Hej kochane :)) Dzisiaj przychodzę do was z produktem, który miał być zastępcą moich ulubionych plastrów na nos z Biedronki, których niestety od dawna nie ma. Czy są godne polecenia? Odpowiedź w dalszej części postu.
Plastry z jednej strony są czarne, a z drugiej jest biały materiał jak by z lnu, na przeźroczystej grubej folii.
Moje pierwsze podejście było zgodne z poleceniem na opakowaniu. Czyli na umyty nos nałożyłam plaster i pozostawiłam na 20 minut, niestety w taki sposób moje wągry nie zostały wyciągnięte. Kolejne podejście było tydzień później kiedy najpierw umyłam twarz, a następnie zrobiłam sobie przez 10 minut tzw. parówkę, nałożyłam na nos plaster i pozostawiłam na 25 minut. Plaster doskonale się przykleił i w czasie ściągania dało się to odczuć. Przy odrywaniu plastra czułam jak każdy włosek mam wyrywany, a przy obejrzeniu ściągniętego plastra byłam w szoku jak wiele wągrów wyciągnął.
Więc jak widać przed nałożeniu takiego plastra powinno się zrobić tzw. parówkę by efekt był lepszy i skuteczniejszy. Jak dla mnie są godne polecenia i na pewno zostaną ze mną na dłużej zwłaszcza, że zakupiłam już 2 opakowanie.
Miałam kiedyś podobne z Biedry i były bardzo przyjemne :)
OdpowiedzUsuńja zawsze uwielbiałam te z Biedronki dlatego szkoda, że już ich nie ma
Usuń