Hej dziewczyny :)) jak tam po pierwszym weekendzie grudnia?? U mnie dość nudno bo przy książkach :) Dzisiaj za to chciałabym wam pokazać moją mini kolekcję lakierów i trochę o nich wam napisać :) Ponieważ mam jedną odżywkę to też ją wam tutaj pokażę :)
Ok. Skoro jest jedna odżywka to zacznijmy od niej :) Jakiś czas temu kupiłam ją w Naturze w promocji za pare złotych. Jest to odżywka z Bielendy z serii CC 10w1. Ma ponoć zreperować moje paznokcie i sprawić by były twardsze i zadbane. Używam ją pod lakier i powiem szczerze, że moje paznokcie są twardsze i szybciej rosną. Do tego odżywka schnie migusiem co jest dla mnie olbrzymim plusem zwłaszcza rano. Odżywka na paznokciach wygląda jak bym pomalowała je takim przeźroczysto perłowym lakierem. Uwielbiam ją :)
W mojej kolekcjiostatnio znalazły się lakiery z Wibo. Kupiłam je podczas promocji w Rossmanie 1+1. Od lewej jest Extreme Nails nr. 548 i 20, a także Granite sand nr.2. Zbyt wiele wam jeszcze nie mogę o nich powiedzieć, ale na pewno będzie o nich osobny post.
W kolekcji jest również lakier od Avon, który jest chyba najstarszy z tych wszystkich. Jest to odcień rażącej żółci. Uwielbiam go. Zawsze gości na moich paznokciach na początku lata. Nie należy do trwałych i szybko odpryskuje, ale kiedy pokryje się go grubą warstwą lakieru przeźroczystego potrafi być nienaruszony przez 3-5 dni. W samotności 1-2 dni. Często można go znaleść w katalogu na promocji za 9,90zł. Miałam już różne lakiery z Avon, ale z serii naiwear pro+ trzymają się najlepiej.
Tu kojekny z moich najstarszych lakierów i kolejny, który gości na moich paznokciach wraz z żółtym podczas lata to niebieski lakier od Inglot. Niestety nie jestem w stanie podać wam numerku ponieważ wszystkie napisy się już nawet starły. Odcień lakieru jest typowo niebieski, ale ma piękną błyszczącą poświatę. Super wygląda na paznokciach samodzielnie jak i w połączeniu z innymi lakierami. Jest bardzo trwały na paznokciach potrafi być 5-7 dni. Jest rzadki, dokładnie szybko kryje, a do tego bardzo wydajny. Niestety cena jest wysoka bo ja go okupywałam gdzieś za 25zl
Kolejny lakier jest jednym z najnowszym. Dostałam go od mojej przyjaciółki w paczce urodzinowej. Jest to Essence 38 Choose me! Na zdjęciu tak naprawde nie widać prawdziwego odcieniu. W rzeczywistości jest to ciemno morski wchodzący w zieleń i do tego pelen świecących kropeczek. Kolor piękny. Jeszcze też nie jestem w stanie wam nic o nim powiedzieć ponieważ miałam go raptem 2 razy na paznokciach :)
No i kolejny przeźroczysty lakier tym razem z Lovely kupiony na promocji 1+1 w Rossman. Uwielbiam go. nie dość, że ma duży pędzelek to do tego jest gęsty. Moje paznokcie przy jego pomocy wyglądają przepięknie. Kosztuje ok. 10zł z tego co pamiętam.
No i doszłam do 5 moich miniaturek. Lakiery są z Miss selene. Od lewej zielony ma nr. 217, czerwony niestety nie mam nr, śliwkowy 233. Na zdjęciu brakuje jeszcze 2 fioletowego nr. 149 i brzoskwiniowego 195. Nie wiem czemu nie załapały się na zdjęcie :/
Zauważyłam iż wszystkie te kolory są intensywne, trwałe i do tego rewelacyjnie pokrywają moją płytkę paznokcia. Cena to zaledwie 3zł a wystarczaja na prawdę na długo. Na moim blogu już 2 z nich były osobno opisane tutaj
Już niebawem pochwalę się wam moją kolekcją perfum a także moją opinią o kosmetykach jakie dostałam od Bassau i wypróbowałam w saunie :)
miss selene ja lubię te małe cudaki :)
OdpowiedzUsuńSerio mini kolekcja :) Moja była mini dopóki mama jakieś mani nie załapała haha ~~
OdpowiedzUsuńhttp://lovesomespace.blogspot.com
Moje nowości lakierowe są z wibo :) i czerwień z Golden rose :) ładna kolekcja :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmiss selene muszę sobie zakupić ;D
OdpowiedzUsuńNie masz ich tak duzo:) ale to dobrze.. ja mam za duzo a nie moge malowac do pracy...
OdpowiedzUsuńZapraszam tez do mnie. Pozdrawiam;)
Zaciekawiłaś mnie tą odżywką Bielendy, muszę ją wypróbować, nawet nie wiedziałam, że mają taki produkt w swojej ofercie :)
OdpowiedzUsuń