Obserwatorzy

niedziela, 1 marca 2015

Recenzja masła kakaowego od mazidła.com

Produkt wybrałam sama do testowania, dzięki uprzejmości firmy Mazidła.

Kochani dzisiaj przychodzę do was z moją opinią masła kakaowego od firmy Mazidła. 9 lutego zagościła u mnie paczka z ich produktami. W środku znajdowało się masło kakaowe i zestaw zrobienia serum do włosów. O tym drugim będzie jutro. Dzisiaj powiem parę słów o tym jak wykorzystałam masełko i do czego używałam. Zapraszam dalej.

Tekst, który dostałam od p.Lidii z Mazideł na temat masła:

Nierafinowane Masło kakaowe uzyskane w wyniku wytłaczania na zimno nasion kakaowca (Theobroma cacao). Posiada piękny czekoladowo-karmelowo-waniliowy zapach. Jest biozgodne ze skórą, świetnie ją natłuszcza i odżywia oraz poprawia mikrocyrkulację. W efekcie skóra staje się miękka i gładka. Jest zaliczane do naturalnych antyoksydantów i filtrów promieniochronnych chroniących skórę przed działaniem promieni UV i opóźniających procesy jej starzenia. Chroni skórę wystawioną na działanie promieni słonecznych przed poparzeniami i pozwala uzyskać ładną brązową opaleniznę.

Moja opinia:

Opakowanie: Białe plastikowe opakowanie zamykane na górze pokrywką. 
Zapach:  Takiej słodkiej gorzkiej czekolady. Intensywny, ale miły dla nosa. Chociaż za pierwszym razem jak powąchałam to nie mogłam tego czuć bo na początku mi śmierdziało, ale potem wąchałam bez przerwy i myślałam co by tutaj zrobić. 
Barwa i konsystencja: taki mleczno żółty kolor. Konsystencja to zbite masło i podzielone na kawałki. Mi to przypominało podzielony płat białej czekolady

Wydajność: mi 100g wystarczyło na 4 masełka do masażu ciała ( ręce, nogi, plecy, kark), gdzie 1 masełko było wystarczało na całe ciało. 
Cena i dostępność: Masełko dostaniecie na stronie firmy Mazidła.pl (klik klik klik) w cenie zależnej ile chcecie produktu. 
50g za 10,66zł
100g za 18,70zł
250g za 41,41zł
500g za 73,53zł
Podsumowując: Jak już pisałam ja użyłam masła do zrobienia masełek do masażu ciała. Mam bardzo często po zimie suche łokcie i kolana oraz stopy, które krzyczą o nawilżenie.Co dziwne nigdy mi się to nie dzieje w środku zimy kiedy jest śnieg, tylko zawsze na koniec zimy jak robi się wiosna. Masełko przetapiałam w metalowym pojemniczku w kąpieli wodnej co zresztą możecie zobaczyć na zdjęciach poniżej i przelewałam do mniejszych pojemników, z których łatwo wyciąga się mydełka. Następnie pozostawiam w lodówce do uzyskania stałej konsystencji. To co widzicie na zdjęciu to było na 2 masaże od razu bo najpierw ja poddałam się temu relaksowi, a następnie mój partner. Już po 1 takim masażu skóra natychmiast wraca do stanu natury. Nawilżona, odżywiona i bez suchych miejsc. Masełko bardzo szybko się wchłania a pod wpływem temperatury ciała robi się oleiste czyli idealne do masażu. Masełko szybko wchłania się w skórę i nawilżenie pozostaje na długo. Po pierwszym użyciu nie musiałam używać balsamu, ani kremu do ciała przez ponad tydzień.  Jak dla mnie rewelacyjny produkt i na pewno się jeszcze w niego zaopatrzę. Bardzo fajnie się przyda na lato kiedy nasza skóra będzie potrzebowała natychmiastowego nawilżenia. Ma krótki termin przydatności i trzeba o trzymać w lodówce, co dla mnie jest oznaka naturalności produktu. Ja i mój partner bardzo je polubiliśmy i na pewno do niego powrócimy. Polecam z czystym sumieniem a cena jak na tą jakość nie jest wysoka.
Masło po roztopieniu

Gotowe masełko do masażu

Kąpiel wodna i przygotowanie masełka do masażu

FAKT IŻ DOSTAŁAM PRODUKTY DO PRZETESTOWANIA NIE WPŁYNĄ NA MOJĄ OPINIĘ.


2 komentarze:

  1. bardzo lubie wszelakie masełka a z mazideł najlepsze;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja z mazideł akurat, żadnego masła nie zamawiałam, ale z innych ich produktów jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń