Obserwatorzy

wtorek, 30 września 2014

Zawartość mojej studenckiej kosmetyczki i dodatki :))

Dzisiaj szybki post bo spieszę się na uczelnię o 6 18 mam pociąg. No i zaczełam studiowanie. Nigdy bym nie pomyślała, że będę studentką a tu masz - i jestem. Dzisiaj chcę wam pokazać zawartość mojej torebki, czyli to co musi być. Jeżeli będą jakieś błędy to przepraszam, ale jest 5 12 a ja nawet jeszcze nie ubrana a pisze dla wam post :D a o 5 55 muszę wyjść z domu :D hehe
No dobra bez większych ceregieli zaczynamy:








Bibułki matujące muszą być ponieważ niestety mam problem z ciągle świecącą się twarzą :(

Na wszelki wypadek 2 próbki podkładu ponieważ będę jeździć na studia 90km pociagiem i nigdy nic nie wiadomo jak to w obcym mieście może być. Czasem może mi pociąg uciec i będę musiała gdzieś przenocować. Więc jak coś mam chociaż podkład. 

2 probki perfum. Te zapachy akurat pasują mi w jesiennej porze roku. Do tego są małe i leciutkie

2 mini wersje podkładów

coś dla moich ust. Ja ciagle używam balsamów i błyszczyków

Kolorówka by moje usta wciąż wyglądały ładnie nawet po śniadaniu czy obiedzie

Tusz do rzęs w razie jak by się coś działo i nie mogła wrocić do domu to chociaż oczy będą wyglądać nieziemsko. No i penseta bo jak wiadomo, każda kobieta powinna ja mieć w torebce

Chusteczki higieniczne to podstawa


Krem do rąk. Tym razem wybór padl na ten zapach. Lubie mieć dłonie nawilżone dlatego często sięgam w ciągu dnia po to smarowidło

Chusteczki nawilżone by móc umyć ręce po zjedzeniu w plenerze

No i oczywiście mydełko antybakteryjne

A co wy nosicie w swoich torebkach? Co was zaskoczyło tutaj??
Zapraszam do polubienia Fanpage :)

poniedziałek, 29 września 2014

Dzisiaj trochę o umilaczu kąpieli :))

Hej dziewczyny. Dzisiaj coś dla tych co lubią umilić sobie wieczór po zmęczonym dniu w praczy czy w szkole. Jakiś czas temu byłam na zakupach w Rossmanie i kupiłam 5 saszetek soli do kąpieli marki Isana. Znalazłam tutaj swoich ulubieńców jak i wrogów. Jeżeli jesteście ciekawe mojej opinii zapraszam do czytania.




1. Trawa cytrynowa i Bambus
W torebce mamy 80g soli do kąpieli na 1 raz. Jest to odpowiednia sol na upały. Jeżeli potrzebujecie natychmiastowego orzeźwienia dla ciała i zmysłów wsypcie tą sól do wanny. Ja ją używałam w upale. W ciągu dnia kąpiel z ta solą była ratunkiem. Ja akurat należę  do osób, które przy temp. 33 stopni nie potrafią funkcjonować.  Polacam mieć taką saszetkę w zapasie w  łazience na upaly. 
Cena 1,99zl w Rossmanie za 80g.
Ocena 4/5

2. Granat i Imbir
Tą sól akurat miał okazje wypróbować mój partner. Kiedy zaczęło go brać przeziębienie postanowiłam mu zrobić ciepłą kąpiel i wsypałam mu tą sól. Po wyjściu z wanny stwierdził, że ten imbir na prawdę musi być bo wygrzało go niesamowicie. Woda stygła z upływem czasu a mu ciągle było gorąco. 
Cena 1,99zl w Rossmanie za 80g.
Ocena mojego testera: 5/5


3.Fiołek i koniczyna
No i tutaj mam bubel. Zapach tak perfumowany, że aż było mi nie dobrze. Miała za zadanie zrelaksować moje ciało i zmysły, a skończylo się na spuszczeniu wody i wietrzeniu łazienki. Blee.... Już nigdy nie kupię.
Cena 1,99zl w Rossmanie za 80g.
Ocena: 1/5

4. Melisa i jalowiec
Tą sól uzylam jako ostatnią. No i miłe zaskoczenie było. Bardzo intensywnie pachnąca sól. Użyłam jej kiedy miałam straszny ból głowy. Marzyłam o położeniu się w wannie i pooddychaniu spokojnie z zamkniętymi oczami. Wiadomo, że wielu kobietą przy takim bólu każdy zapach przeszkadzam. Mi też, ale chciałam zaryzykować. No i się opłaciło bo po kąpieli bólu już nie było. Ta sól ma za zadanie relaks. Zapach mimo swojej intensywności nie drażni tylko pomaga się uspokoić. Polecam tą sól każdej z was na takie dni kiedy będziecie bomba zegarową na której pozostały 2 sekundy do wybuchu. Z łazienki wyjdziecie spokojne i uśmiechnięte.
W opakowaniu jest 80g soli i kosztuje ok 1,99zł w Rossmanie. 
Ocena 5/5


5. Mandarynka i Maślanka 
Przy nim się rozpłynęłam. W mojej wannie wylądował jako pierwszy i nie znalazłam mu równego. Zapach cudownej mandarynki. Kiedy weszłam do wanny poczułam lekki dreszczyk. Wierzcie lub nie, ale musiałam na prawdę się zmusić by wyjść z wanny po kąpieli. Na prawdę byłam zrelaksowana i pełna nowej energii. 
Dobra czyli już wiemy, że zapach był nieziemski. W małej saszetce mieści się 80g drobnej soli do kąpieli. Saszetka jest na raz i jej cena to ok 1,99zł w Rossmanie, na prawdę warto dać tyle za tą wersję zapachową, 
Jak dla mnie 5/5. Co oznacza, że kupię nie raz. 


Spotkałyście się już z tymi solami? Jakie są wasze ulubione?

sobota, 27 września 2014

Gigant denko - wrzesień 2014

Hej dziewczyny. Dzisiaj gigant denko. Jestem w szoku ile tego jest, chociaż jak wiecie u mnie w denku są produkty też do domu i dzisiaj zagoszczą też męskie produkty ( a mianowicie 2). Najbardziej cieszę się z tego, że moje zapasy z AVON są coraz mniejsze,a co za tym idzie będę poznawać inne marki. Radocha nie ziemska. Kto ciekawy to zapraszam do dalszej części.

Kupię
Może kupię 
Nie kupię

1.Tusz do rzęs superSHOCK MAX
No i nareszcie się skończył. Męczyłam go strasznie długo. Skleja rzęsy, nie wysycha do końca i wtedy moje rzęsy się lepię.
NIE KUPIĘ
2. Podkład do twarzy AVON LUXE odcień nude
Jeden z moich ulubionych podkładów, a jest ich nie wiele bo 4. Używałam go bardzo długo i szok, że dopiero się skończył bo towarzyszył mi całą zimę, polowe wiosny i ostatni tydzień. No, ale maluję się codziennie, a czasem bywa tak, że 2 razy dziennie.
KUPIĘ
3.Lakier do paznokci FM
Kocham lakiery z FM. Są trwałe i eleganckie. Nie dość, że są wydajne, to już wystarczy 1 warstwa by paznokcie były piękne. Wyrzucam go z bólem serca, ale niebawem będą kolejne.
KUPIĘ
4.lakier do paznokci - seduce me strawberry- AVON
Nie cierpię lakierów z AVONU, niestety na moich paznokciach utrzymują się parę godzin bez odprysków. Wystarczy umyć raz naczynia i pełno lakieru odpada. Owszem kolor super, ale niestety nie polibiłam go.
NIE KUPIĘ
5. Baza pod cienie z FM
Nikomu nie polecam. Gęsta konsystencja i nie można jej rozetrzeć na powiece.
NIE KUPIĘ
6. Próbka balsamu do ust Carmex
Już dawno nie spotkałam się taką masakrą. Już nakladając na usta wiedziałam, że zaraz będę musiała zetrzeć to swiństwo z ust. Bleee..... wykorzystałam reszte próbki na moje pięty.
NIE KUPIĘ

7. Woda toaletowa Ultra Sexy - AVON
Uwielbiam ten zapach. Przypomina mi taki wiśniowy zapach. Idealny na wiosnę. 
KUPIĘ

8.Isana Sól do kąpieli Mandarynka & Maślanka
Recenzja już niebawem
KUPIĘ
9. Isana Sól do kąpieli Granat & Imbir 
Recenzja już niebawem
KUPIĘ
10. Isana Sól do kąpieli Fiołek & Koniczyna
KUPIĘ
Recenzja już niebawem
11. Isana sól do kąpieli Trawa Cytrynowa & Bambus
Recenzja już niebawem
MOŻE KUPIĘ
12. 2 Muffinki z biedronki o zapach truskawki
Dziewczyny rozpływaliśmy się przy nich z moim ukochanym. Cudowny umilacz kąpieli
KUPIĘ 
13. Sól peelingująca do saun i narysków - japońska mięta - BASSAU
Oj kocham tą sól. Jest niezastąpiona w czasie upałów i za rok kupię ją a pewno w większym opakowaniu. Natomiast zapraszam na recenzję, którą znajdziecie tutaj
KUPIĘ
14.Peeling do ciała Planet SPA - Bali Botanica AVON - recenzja jest tutaj
KUPIĘ
15. Płyn do kąpieli - arbuz - AVON
Kocham i mówię to bez wahania. Od kiedy zamieszkałam z partnerem używamy tych płynów bez przerwy, zaś arbuz podbił nasze serca. To już moje chyba 10 opakowanie, a 4 jeszcze są w szafie. 
KUPIĘ
16. Luksja - Lush swower coctail - żel pod prysznic - tutaj jest recenzja
KUPIĘ
17. Próbki żelu pod prysznic Play it VIP
Zapach cudny, ale wysusza skórę błyskawicznie. Nie polubiliśmy się. Już na samą myśl mnie trzęsie.
NIE KUPIĘ

18.Poezja - zmywacz do paznokci
Kosztuje raptem 1zł i na prawdę świetnie zmywa nawet ciemny lakier. Zamierzam wypróbować inne zmywacze, ale na pewno zawsze będę miała go w pogotowiu. Nie dość, że mała i poręczna buteleczka to jeszcze na świetnie się sprawdza.
KUPIĘ
19. Preparat do demakijażu z odżywką - AVON
Jak dla mnie jedna wielka porażka. Męczyłam się z nim ponad rok. Szczypie w oczy niesamowicie, podrażnia skórę twarzy. No bubel jakich mało
NIE KUPIĘ
20. Płatki kosmetyczne - Famea
Bubel jakich mało. Rozwarstwiają się nie ziemsko. Starałam się wszystko nimi robić by jak najszybciej zużyć
NIE KUPIĘ

21. AVON - Balsam pielęgnujący do włosów z farby 
Często używam po farbowaniu innych masek i często zostają mi takie saszetki jak ta, które biorę na wyjazdy. Uwiebiam ten balsam bo moje włosy po nim są miękkie i delikatne. No boskie.
KUPIĘ

22. Śródziemnomorski olejek do ciała z oliwką - Planet Spa AVON
Uwielbiam takie olejki, mimo, że na początku śmierdzą alkoholem, ale je i tak uwielbiam. Super nawilżają moje ciało. Jeżeli jeszcze nie znajdę w katalogu to na pewno
KUPIĘ
23.Drogocenny olejek 3w1 arganowy BIELENDA
Zapraszam na recenzję tutaj
KUPIĘ, ale inny zapach
24. Próbki Balsam do ciała z mimi CutisHelp
Super balsam. Jest bardzo wydajny i gęsty. Super pielęgnuje skórę dziecka jak i matki.
KUPIĘ 
jak znajdę w sporej promocji

25. Odświeżający dezodorant do stóp i obuwia - AVON
Mój ulubieniec i niezastąpiony w szafce. Odświeża buty i stopy w parę sekund i to uczucie mrożenia no bomba. Polecam go wszystkim bez wahania. Kosztuje nie wiele bo można w promocjach znaleźć za 8zł a starcza na bardzo długi. Mimo, że chcę kupić odświeżacz innej firmy to i tak ten jest u mnie już w zapasie. 
KUPIĘ
26. Barwa - Krem do rąk o zapachu grejpfrutu 
Po terminie dlatego ląduje do kosza
NIE KUPIĘ
27. Barwa krem do rąk z olejkiem silikonowym i glicerynowym
Po terminie dlatego ląduje do kosza
NIE KUPIĘ
28. Krem do rąk - AVON
Kiedy przy porządkach wpadł mi w ręce byłam w szoku - data produkcji 10.07.2003r czyli termin minoł w 2005r, masakra 9 lat przeterminowany leżał w moim pudle
NIE KUPIĘ
29. Maść na odciski Aflofarm
Jak wiele z blogerek postanowiłam zrobić sobie skarpetki złuszczające za 3zł. Więcej dowiecie się już niebawem
NIE KUPIĘ
ale jeszcze jedno w zapasie jest
30. Intensywnie pielęgnujący krem do masażu stóp na noc - AVON
Zapraszam na recenzję tutaj 
KUPIĘ
a nawet mam 2 w zapasie
31. Głęboko nawilżający krem do stóp z masażerem - AVON
Mam mieszane uczucia - nawilża, ale masażer nie jest mi potrzebny.
NIE KUPIĘ
32.Mydełko peelingujące AVON
Musiałam już wyrzucić bo denerwuje mnie jego widok na wannie. Miało super peelingować stopy i je pielęgnować, a nawet nie potrafi złuszczyć chociaż najmniejszej warstewki martwego naskórka.         Kolejny bubel
NIE KUPIĘ


33. Glinki z kalina sklep o których przeczytacie tutaj :))
MOŻE KUPIĘ
34. ZIAJA - Tonik nagietkowy - zapraszam do przeczytania tutaj
NIE KUPIĘ
35. Próbka serum regenerujące pory - Dr Irena Eris
No niestety u mnie się nie sprawdził, chociaż wiem, ze sporo z was chwali sobie ten produkt. Ja miałam wrażenie, że mam olej na twarzy.
NIE KUPIĘ

36.Ściereczka z aktywnym tlenem do usówania plam z tapicerek i dywanów
U mnie nic nie zdziałała nawet z świeżą plamą po kawie. Na pewno po nią nie sięgnę bo to strata pieniędzy
NIE KUPIĘ
37. Kapsułki do prania Ultra Pro - są rewelacyjne. Kupiłam w biedronce. Pierze średnio i do tego pranie ma zapach bardzo intensywny chemiczny. Przeliczając cenowo, wyszło mi, że bardziej opłaca się upić Persil. 
NIE KUPIĘ
38. ALPA Francuska - kocham ją! Jest to lek typu polskiego Amol, ale jest dużo lepszy. U mnie też super się sprawdza na ból zębów, ale przede wszystkim jako tonik do twarzy  po odpowiednim rozcieńczeniu z wodą. 
KUPIĘ
39. Kapsułka Vizir z everydayme.pl - o nich już niebawem ponieważ dostałam się do grona ambasadorów Vizir
MOŻE KUPIĘ
U mnie jest tak, że to ja wybieram zapachy dla mojego mena i praktycznie za każdym razem trafiam w jego gust. Jego wykończenia to:
40. Antypespirant Adidas - ICE EFFECT
Uwielbiamy ten zapach. Typowy męski zapach i bardzo długo się utrzymuje. Co do pocenia super się sprawdza. Nie ma w ogóle przykrego zapachu potu nawet przez całe 2 dni. Jest bardzo wydajny. Polecam 
KUPIĘ
41. Woda toaletowa FM nr. 52 - cudny zapach Hugo Boss w nieoryginalnym opakowaniu. Zapach utrzymuje się na ciele nawet od rana do wieczora, a na ubraniach parę dni. Jest bardzo wydajny nawet jak na 50ml. Jest tani bo w katalogu kosztuje ok 33,80zł ( chyba).
KUPIĘ

Kupię - 21 produktów
Może kupię - 3 produkty
Nie kupię - 17 produktów

Ogromne denko, ale to dlatego, że wiele produktów było wykorzystane w połowie lub było do użycia na raz jak np. sole. 

Miałyście coś z moich wykończeń? Jak u was się sprawdziły?


piątek, 26 września 2014

Zmywacz zmywaczowi nie równy... a jaki się u mnie sprawdza?

Hej dziewczyny. Nareszcie wracam do recenzji. Chociaż nie wiem jak długo ponieważ od środy zaczynam studia, ale spokojnie posty będą min. 3 razy w tygodniu, a ja zrobię wszystko co w mojej mocy by było ich 5 lub nawet 6 w tygodniu :)) Dzisiaj chcę wam przedstawić 2 moje zmywacze do paznokci, jeden jest na wykończeniu, ale jest wart swojej uwagi bo jest jak dla mnie inny. Oczywiście też opiszę wam zmywacz do paznokci jaki kupiłam na początku września, pisałam wam o nim tutaj. Jesteście ciekawe?? Zapraszam do lektury.

Pierwszy to Ekspresowy zmywacz do paznokci z wit. F firmy PAESA
Zobaczmy co pisze producent:

No i skład oczywiście :)

Moja opinia:
Zmywacz jest zamknięty w plastikowej przeźroczysto białej butelce  z czarną zakrętką. Pod zakrętką znajduje się duży otwór, przez który może wylać nam się za dużo zmywaczu na wacik. Zapach ma okropny. Typowy dla lakierów do paznokci i do tego tak intensywny, że masakra jakaś. Produkt ma konsystencję wodnistą, ale za to kolorek różowy. Ale czy jego działanie jest skuteczne?? Oj zawiodłam się i to bardzo z moimi lakierami sobie totalnie nie radzi, ale za to lakiery żelowe zmywa w parę sekund. Natomiast reszta moich zmywaczy idealnie zmywa moje lakiery, ale za to żelowe nie.Producent na opakowaniu pisze, że natłuszcza i pielęgnuje płytkę paznokcia - niestety moje paznokcie temu totalnie zaprzeczają. Zrobiły się suche i brzydkie, ah szkoda gadać :( ja za 100ml zapłaciłam 4,20zł i nigdy już go nie kupię.





Kolejnym zmywaczem równie zaskakującym jest Zmywacz do paznokci z ekstraktem ze słonecznika - Carrefour.

Co pisze producent i skład?


Moja opinia:

 Na ten zmywacz polowałam od dłuższego czasu, aż na początku wrześnie udało mi się go kupić. Zmywacz do paznokci Carrefour jest zamknięty w plastikowej butelce prześwitującej o lekkiej białej barwie z równie plastikową czarną nakrętką. Płyn ma wodnistą konsystencję o brzoskwiniowej barwie. Pod zakrętką znajduje się średniej wielkości otwór, przez który wylewamy zmywacz. Wbrew pozorom rzadko mi się przelewa. Jeżeli chodzi o zapach to tutaj miałam mega zaskoczenie - zapach kwiatowy. Z zwykłymi lakierami radzi sobie w mgnieniu oka, zaś niestety z żelowymi nawet nie ma szans. Za 100ml zapłaciłam chyba 3zł i powiem szczerze, ze mimo tego, że nie zmywa lakierów żelowych jestem z niego bardzo zadowolona. Używam go od miesiąca i ubyło raptem 1/4. 
 
 











Ciekawi mnie jaki wy lubicie zmywacz do paznokci. Polecicie jakiś??


czwartek, 25 września 2014

Zapowiedz wielkiego testu - Vizir - kapsułki

Dzisiaj mała zapowiedz wielkiego testu z kapsułkami do prania Vizir. Jak wiecie jakiś czas temu dostałam 1 kapsułkę i teraz udało mi się dostać do Grona ambasadorów marki na everdayme.pl. Jestem jedną z 4000 tysięcy wybranych. No i zaczynam testowanie.
Dziewczyny ruszyły zapisy do testowania past do zębów na everydayme i zapraszam do zapisywania. Tym razem poszukują 2000 chętnych.




A wy miałyście już styczność z tymi kapsułkami Jakie wrażenia??

wtorek, 23 września 2014

Glinki z sklepu KALINA - podsumowanie testu

Jak wiecie jakiś czas temu dostałam 4 saszetki glinek( każda po 20g) z sklepu Kalina. Test musiał trochę potrwać bo wiadomo, że nie będę codziennie nakładała glinek na twarz bo to się totalnie mija z celem. Każda miała swój tydzień. Nakładałam w poniedziałki i czwartki. No i dzisiaj przychodzę do was z podsumowaniem całej akcji testowania w moim domu. Stałe czytelniczki mojego bloga wiedzą, że już jakiś czas temu ukazała się moja opinia o 2 glinkach, którą znajdziecie tutaj. Zapraszam na opinię kolejnych 2 glinek i ostateczny werdykt. Jesteście ciekawe, która zapasowała mi najbardziej? Aha... Nie wiem co się stało z zdjęciami jakie porobiłam. Niestety mam tylko jak zasychają na twarzy :( Zapraszam do czytania. 

Glinka Anapska
Otóż w saszetce miałam sproszkowaną glinkę, którą połączyłam na talerzyku z wodą. Następnie nałożyłam na twarz. Zapach praktycznie nie do wyczucia, leciuteńki nie do określenia. Nie przypominał mi nic. Mając glinkę na twarzy zapachu w ogóle nie czułam. Pozostawiłam ją a twarzy na 20 minut po czym zmyłam.
Glinka ma właściwości delikatnie złuszczające i  skutecznie redukuje drobne zmarszczki, ujędrnia i poprawia koloryt skóry. Niestety nic prócz lekkiego ujędrnienia nie zauważyłam. Cena takiego produktu to 9zł za 100g czyli ok 10 użyć. Można ją kupić (tutaj - kliknij)








Glinka Kambryjska
No i przy tej glince chciałabym wam przedstawić co pisze producent na swojej stronie.

ZIELONA GLINKA KAMBRYJSKA DO TWARZY I CIAŁA

Glinka Kambryjska to najstarsza na świecie glinka, stworzona przez naturę 500-600 milionów lat temu.
Zawiera wszystkie mikroelementy, których potrzebujemy, a mianowicie: krzem, fosfor, żelazo, wapń, magnez, potas, srebro, mangan, cynk, aluminium, miedz, kobalt, molibden itp.
Glinka błękitna kambryjska to doskonały środek kosmetyczny.
Ma właściwości oczyszczające, przeciwzapalne i dezynfekujące.
Glinka stymuluje krążenie krwi i przyspiesza procesy przemiany materii w skórze.
Maseczka na bazie glinki kambryjskiej doskonale oczyszcza skórę, reguluje metabolizm, sprzyja regeneracji naskórka, zwęża pory.
Posiada wzmacniające działanie, poprawia kontur twarzy, redukuje zmarszczki i odmładza skórę.
Stosowanie ciepłych okładów z glinki kambryjskiej skutecznie pomaga pozbyć się cellulitu, stopniowo zmniejsza podskórną tkankę tłuszczową, likwiduje efekt pomarańczowej skórki
Glinka przywraca skórze jędrność i elastyczność.

Zrobiłam tak samo jak z poprzednimi glinkami. Wymieszałam je z wodą. No i kiedy byłam pewna, że moim faworytem będzie glinka z morza martwego to zmieniłam zdanie. Glinka mega oczyszcza. Do tego wszystkiego każde moje chrostki, ranki na twarzy zlikwidowała. Więc mogę śmiało powiedzieć, że faktycznie dezynfekuje :D Moja skora po niej była jakaś inna. Jak by wypoczęta, gładka i delikatna. Szok.
Cena takiego produktu to 9zł za 100g czyli ok 10 użyć. Można ją kupić (tutaj - kliknij)



No to moim faworytem jest : Glinka Kambryjska
Na pewno kupię w wersji pełnowartościowej, bo za taką cenę na prawdę warto. 

Dziękuję sklepowi za możliwość testowania glinek :)) Było mi niezmiernie miło





Jakie są wasze ulubione glinki i jakie polecacie?



poniedziałek, 22 września 2014

Moje plany zakupowe do końca roku - cz.4

No i malymi krokami nadszedł czas na moją ostatnią część zakupowej listy. Tym razem równiez będzie długa jak pozostałe, ale cieszy mnie to, że już część rzeczy z tych wszystkich list poprzednich u mnie są :D
Linki to pozostałych list
cz.1
cz.2
cz.3

Jak w poprzednich zdjęcia są z google przez co z innych blogów, ale jak tylko kosmetyki wejdą w moje posiadanie dodam swoje zdjęcia.

1. Green Pharmacy płyn do kąpieli argan i figi

2.Green Pharmacy scrub do ciała miód i roibos


3.Green Pharmacy żel pod prysznic oliwki i mleko ryżowe



4. Green Pharmacy masło do ciała miód i roibos

5.Green Pharmacy pianka do h. intymnej szałwia i lawenda

6. Balsam do ust karmel nivea

7. Isana żel pod prysznic - 3szt. każdy za 2,49zł

8. Isana - zmywacz do paznokci

9. Perfecta - masło pomarańcza i waniliwa


10. Perfecta - peeling pomarańcza i wanilia

11. Joanna zel peelingujący arbuz


12. Joanna - maska do włosów z proteinami mlecznymi

13. Joanna - szampon z proteinami mlecznymi

14. Mrs. Potter - szampon z aloesem i jedwabiem ( odpuszczam)

15. Farmona - sól rozgrzewająca do stóp

16. Lirene stop pękającym piętom

17.Marion olejek do włosów migdał i dzika roża

18.Gloss kur - ekspresowa 2 fazowa odżywka bez spłukiwania

19.Head&Shouders - przeciw wypadaniu włosów


20.Pianka do mycia i zabawy dzidziuś o zapachu gumy balonowej


21.Delia - odżywka stymulująca wzrost rzes i brwi

22.henna Wax - maska do włosów suchych i ciemnych

23. Lirene kred nawilżający do stóp

24.Cleanic rose - chusteczki do demakijażu

No i cierpliwie razem dotarłyśmy do końca listy zakupowej jaką chcę juz zrealizować, część już jest w moich rękach. W sumie wszystkiego wyszło chyba 120 produktów, ale musze uzupełnić swoje braki w zapasach. Myślę, że już niebawem lista zacznie się w umiarkowanym tępie kurczyć. Dla ułatwienia sobie zakupów mam zdjęcia produktów w telefonie komórkowym i usuwam te zdjęcia produktów, które już mam. No i dodatkowo w zeszycie mam zapisane wszystkie produkty, tak by zawsze pamiętać co chciałam dokładnie.

Miałyście, któryś  z tych produktów?