Obserwatorzy

sobota, 30 sierpnia 2014

Butelka szerokootworowa EasyStart Owoce - różne pojemności - moja opinia

Dzisiaj nie typowo, ale coś czym chciałabym się z wami podzielić. Jakiś czas temu dostałam do przetestowania butelki szerokootworowe EasyStart Owoce od Canpol babies. 

Do testu dostałam 3 butelki o różnych pojemnościach. No i nie będę ukrywać, że bardzo mnie zadowoliły. 





Pierwsze 2 butelki są przeznaczone dla dzieci po 3 miesiącu, zaś niebieska po 12 miesiącu. Butelki są wykonane z szklanego plastiku i mają idealny kształt, przy karmieniu świetnie leżą w dłoni matki. Na każdej jest miarka w ml dzięki czemu wiemy ile jest już pokarmu czy picia w butelce. Smoczek jest anty-kolkowy z dużymi dziurkami. Od kiedy ich stosuje moja pociecha nie ma kolek. To na prawdę działa. Butelka może również do przechowywania pokarmu. Nic się nie wylewa i nie wysypuje, do tego butelka jest zamykana plastikową pokrywką.  Coś co mnie bardzo zachwyciło to kształt smoczka. Bardzo przypomina sutek matki. Butelki nie należą do drogich i są tak na prawdę ogólno dostępne. Szczerze polecam :)



Już jutro denko sierpniowe - czyli co udało mi się wykorzystać w tym miesiącu, a o dziwo jest tego na prawdę dużo. Zapraszam.


A czy wy też spotkałyście się z tymi butelkami? Zapraszam do komentowania i dołączenia do obserwatorów mojego bloga :))






piątek, 29 sierpnia 2014

Przegląd pocztowy i małe szaleństwo zakupowe :))

Dzisiaj pokaże wam przesyłki jakie znalazłam w mojej skrzynce w obecnym tygodniu, a potem moje dzisiaj szaleństwo malutkie szaleństwo zakupowe :)

No to zaczynamy :))
Jako pierwsza przyszła paczka z everyday.pl :) W niej znalazłam kapsułkę do prania Vizir. Moją opinię będziecie mogli przeczytać w przyszłym tygodniu :)

 Dziejsza paczka. Jakiś czas temu pierwsze 50 blogerek dostała możliwość testowania Glinek z .http://kalina-sklep.pl/    W środku znalazłam glinkę anapską, glinkę z morza czarnego, glinkę wałdajską i glinkę kambryjską. Dzisiaj na mojej twarzy wyląduje glinka z morza czarnego :D a co za tym idzie w przyszłym tygodniu moja opinia. 

No i moje szaleństwo zakupowe :)

Waciki w Dino za 2,49zł

W  Rossmanie sole do kąpieli, każda za 2,19zł

2 kuracje do dłoni także kupione w rossmanie :)


A czy wy też na koniec miesiąca robicie male zakupy w sklepach z kosmetykami ??

środa, 27 sierpnia 2014

Pianka zapobiegająca osadzaniu pary wodnej - FM Group - moja opinia

Dzisiaj o super produkcie dla tych co kochają gorące kąpiele, ale nie cierpią zaparowanych luster czy okien. Jakiś czas temu zamówiłam piankę zapobiegającą osadzaniu się pary wodnej na szybach i lustrach firmy FM Group. Zapraszam do przeczytania co o tym produkcie pisze producent i co ja o nim sądzę.




Od producenta:

Pianka zapobiegająca osadzaniu się pary wodnej. Polecana jest do powierzchni narażonych na parowanie: okien, luster, kabin prysznicowych, kafli, szyb samochodowych, okularów. Nie tylko dokładnie myje, ale także pozostawia niewidoczną powlokę ochronną, która zabezpiecza powierzchnię przed osiadaniem pary i kurzu. Nie pozostawia smug. 
Sposób użycia: Nanieść preparat na oczyszczoną powierzchnię, po powstaniu delikatnej piany rozprowadzić ściereczką. 
Składniki: <5% niejonowe związki  powierzchniowo czynne, propan-butan-izobutan, alkohol benzylowy, kompozycja zapachowa ( limonene, hexyl cinnamol, citral, linalool), methylchloroisothiazolinone, methlisothiazolinone.
Uwaga! Pojemnik pod ciśnieniem, chronić przed słońcem i nagrzaniem powyżej temperatury 50 stopni C. Nie przekłuwać ani nie spalać, także po zużyciu. Produkt skrajnie łatwopalny. Nie rozpylać nad otwartym płomieniem lub żarzącym się materiałem. Chronić przed źródłem zapłonu - nie palić w czasie rozpylenia. Chronić przed dziećmi. Nie wdychać aerozolu. Stosować wyłącznie w dobrze wentylowanych pomieszczeniach. Unikać zanieczyszczenia skóry i oczu. W razie połknięcia niezwłocznie zasięgną porady lekarza - pokaż opakowanie lub etykietę. Stosować zgodnie z przeznaczeniem. 

Moja opinia:

Stosuje tą piankę już od bardzo długiego czasu. Rewelacyjnie sprawdza się w łazienkach na lustrach. Kocham gorące kąpiele co niestety łączy się z zaparowanymi lustrami. Od kiedy używam ten środek mogę cieszyć się gorąca kąpielą i niezaparowanymi lustrami. Ja również sprawdziłam go w zimie. Wielu kierowców boryka się z problemem zaparowanych okiem podczas jazdy. Niestety dla kierowców jest to duże utrudnienie jazdy. W moim samochodzie wypróbowałam tej pianki. No i jestem bardzo zadowolona. Pianka sprawdziła się na 5+ :)) Zima bez zaparowanych szyb w samochodzie to coś wyjątkowego. Pianka jest w metalowym wysokim opakowaniu zamykana plastikową nakładką. Zaś pod nakładka znajduje się plastikowy rozpylacz. Środek jest bardzo wydajny. Pojemność to 300 ml. Ta "Tuba" z pianką starcza mi na nie całe 2 lata. W katalogu cena to 14,10zł, ale często można znaleźć w promocji. Dziewczyny naprawdę wam szczerze polecam.

Ocena
5+/5




wtorek, 26 sierpnia 2014

Lakiery Miss Selene - moja opinia

Dzisiaj przychodzę do was z moją opinią lakierów do paznokci od Miss Selene. Od kiedy sięgam pamięcią używałam tych lakierów i wiem, że jeszcze przez długi czas będą w mojej kosmetyczce. Dzisiaj pokaże wam 2 moje ulubione odcienie, które w komplecie jak i osobno na moich rękach goszczą bardzo często. No to zaczynamy.




Odcień 195 ( beżowy) i 233 (śliwkowy) na moich paznokciach są coraz częściej ponieważ malowane naprzemiennie wyglądają bosko. nie lubię kiedy paznokcie są malowane tylko ciemnym kolorem dlatego przełamuje go jasnym. I tym razem śliwka i beż świetnie się komponują. Nawet mojej przyjaciółce ten zestaw wydał się świetny. Dlatego cieszę się, że nie tylko mi się podoba. Więc szczerze mogę waz zachęcić do takiej małej wariacji. Paznokcie wyglądają elegancko co jest ważne w wielu zawodach zwłaszcza biurowych, ponieważ niestety na nasze paznokcie często spoglądają mężczyźni a nawet kobiety. Bardzo często nasze dłonie są naszą wizytówką dlatego ważne by o nie dbać. No, ale dobra wracamy do lakierów. lakier jest w małej szklanej buteleczce zakręcanej plastikową zakrętką z pędzelkiem. Zapach typowy dla lakierów.Konsystencja gęsta co daje nam spora wydajność, wystarczą 2 warstwy i paznokcie są pomalowane.  Beżowym ( odcieniem 195) można sobie pomalować wszystkie paznokcie 1 warstwą i tak wyglądają fajnie.  Zaś jego cena jest zaledwie 3-4 zł w zależności od sklepu czy drogerii w której kupujemy. na paznokciach trzyma się długo. Mi przy częstym zmywaniu naczyń i zajmowaniu się domem trzyma się bez odprysków ok 3-4 dni.

A wy macie jakieś swoje ulubione lakiery do paznokci?


poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Przegląd pocztowy, czyli paczki z zeszłego tygodnia

Hej dziewczyny ( i chłopaki jeżeli tacy tutaj goszczą). Dzisiaj mały przegląd pocztowy. W zeszłym tygodniu dostałam tylko 2 paczki. Mam nadzieje, że w tym tygodniu będzie lepiej.

Oto co dostałam :)



Z OB 
Książeczka Ob Od dziewczynki do kobiety
kalendarzyk
4 tampony OB



Od Tyskie 3 podkładki pod piwo
ulotkę
etykiety z piw
list


Dziewczyny a już jutro będzie wpis z moją opinią o lakierach Miss :)) Zapraszam

piątek, 22 sierpnia 2014

Lukcja - Lush swower cocktail - moja opinia



Jakiś czas temu pokazywałam wam żel pod prysznic jaki kupiłam wraz z gazetą Party za 2,50zł w kiosku, a także pisałam wam iż kupiłam parę dla przyjaciółki i rodziny. No i dzisiaj postanowiłam podzielić się z wami moją opinią na temat tego produktu. Za nim napisze wam co o nim sądzę zobaczmy co pisze na opakowaniu.





Żel pod prysznic Luksja Lush Dragon Fruit to połączenie pielęgnującego mleczka ryżowego z soczystym zapachem dragon fruit, tajemniczego owocu z Ameryki Południowej. Poczuj jak Twoja skóra zostaje nawilżona i staje się jedwabiście gładka już w momencie mycia. Właściwości nawilżające produktu zostały potwierdzone badaniami laboratoryjnymi. Testowany dermatologicznie. 




Moja opinia:
Żel jest w różowym lekko prześwitującym opakowaniu, dzięki czemu widzimy ile pozostało produktu w opakowaniu. Zamykany na klik. Żel ma konsystencję mleczka o kolorze różowym takim perłowym. Zapach typowo owocowy - wręcz przecudny i intensywny. Nie pieni się mega mocno, ale tak średnio ( czyli tak jak lubię). Co do samego produktu to owszem zostawia nawilżoną skórę i przyjemny zapach, ale niestety nie na długo. Po godzinie zapachu już nie ma, a nawilżenie jest słabe. Sama kąpiel z tym produktem jest bardzo przyjemna i zapach w powietrzu unosi się błyskawicznie. Dobrze myje ciało i pozostawia czyste i odświeżone, co jest dla mnie bardzo ważne.  
Opakowanie zawiera 250 ml i jest bardzo wydajne, jak za tą cenę naprawdę było warto go kupić i mam nadzieję, że więcej będzie takich akcji promocyjnych w gazetach. 




A jak wy oceniacie Żel pod prysznic z Luksji? Zapraszam do komentowania

środa, 20 sierpnia 2014

bebeauty - Płyn micelarny- skóra wrażliwa - moja opinia

Stałe czytelniczki mojego bloga miały okazje ostatnio zobaczyć iż kupiłam w biedronce płyn micelarny do demakijażu i tonizacji twarzy i oczu dla skóry wrażliwej. Zobaczmy co pisze na odwrocie opakowania.

Od producenta na etykiecie:
Płyn micelarny delikatnie oczyszcza wrażliwą skórę twarzy oraz oczu z makijażu, także wodoodpornego oraz zanieczyszczeń. Pełni funkcję toniku, działa łagodząco i odświeżająco. Przywraca komfort czystej skóry bez powstawania uczucia ściągania.
Oczyszczające micele zapewniają wysoką skuteczność oczyszczania, dokładnie usuwa makijaż i zanieczyszczenia nie naruszając bariery hydrolipidowej naskórka
ekstrakt z malwy działa nawilżająco, zmniejsza nadwrażliwość skóry
d-panthenol działa przeciwpodrażnieniowo

Sposób użycia: Nanieść płyn na płatek kosmetyczny oczyścić twarz, oczy, szyję. Stosować rano i wieczorem, a także wtedy, kiedy masz potrzebę odświeżenia skóry.

Moja opinia

Płyn jest zamknięty w plastikowym opakowaniu i zamknięty zakrętką z klikiem, który po zaciśnięciu otwiera otwór przez który wylewamy płyn micelarny. Opakowanie jest przeźroczyste dzięki czemu widzimy ile pozostało nam jeszcze tego kosmetyku. Opakowanie ma pojemność 200ml. Produkt jest bardzo wydajny, ja go stosuje rano i wieczorem i na prawdę zużyłam dopiero mało z opakowania. Co do demakijażu to ja miałam mały problem ponieważ nie do końca zmywa mi tusz do rzęs i jest z tym mały problem ponieważ tusz muszę zmywać innym płynem. Co do uczucia oczyszczonej skóry to się z tym mogę zgodzić ponieważ faktycznie tak odczuwam. Nie mam uczucia ściągania z czego bardzo się cieszę. Zapach ma lekki i przyjemny. Płyn jest przeźroczysty co daje mi chociaż trochę pewności, że nie ma w nim żadnych barwników, które mogłyby podrażnić moje oczy. Cena to zaledwie 5zł, a naprawde w porównaniu do płynów jakie już używałam wcześniej jest najlepszy. Szczerze polecam a moja ocena to:
4/5


wtorek, 19 sierpnia 2014

Odświeżacz powietrza w sprayu z Aril - Moja opinia

Dzisiaj coś dla tych co lubią czuć ładny zapach w pomieszczeniu, w którym siedzi. Ja kupiłam odświeżycz powietrza  o zapachu kwiatowo wodnym. Zapach mnie po prostu urzekł już nawet w sklepie. Wystarczy jedno pryśnięcie by w całym pomieszczeniu w pare sekund był kwiatowy zapach. Opakowanie zawiera 300ml środka i jest metalowe. Na górze jest plastikowy przycisk za pomocą którego uwalnia się zapach. U mnie w biedronce widziałam 3 warianty zapachowe. Środek jest bardzo wydajny.  Polecam go każdemu.


wtorek, 12 sierpnia 2014

Linda - kremowe mydło w płynie - moja opinia

Dzisiaj coś nie typowego. Jakiś czas temu za 5zł kupiłam kremowe mydło do mycia rąk 1L Linda w Biedronce. Ten produkt mnie mocno zadziwił i to bardzo pozytywnie

Opis producenta na opakowaniu:
Mydło w płynie LINDA
Kremowe mydło w płynie Linda doskonale myje i pielęgnuje delikatną skórę dłoni. Zawarte w składzie mydła mleczko bawełniane znakomicie wygładza i zmiękcza naskórek, a prowitamiba B5 łagodzi podrażnienia. Dodatkowo kompleks witamin A, E i F nawilża, wzmacnia i chroni skórę. Dzięki temu dzień po dniu skóra Twoich dłoni jest gładka, elastyczna i odpowiednio nawilżona. Łagodna formuła mydła oraz jego subtelny zapach doskonale odświeża skórę, pozostawiając ją czystą i wyjątkowo zadbaną. Mydło przeznaczone jest do codziennego użytku.

Składniki:
aqua, sodium laureth sulfate, peg-7 glyceryl cocoate, sodium chloride, cocamide dea, cocamidopropyl betaine, glycerin, parfum, styrene/acrylates copolymer, peg-75 lanolin, citric acid, tetrasodium edta, propylene glycol, gossypium herbaceum seed extract, gossypium hebaceum seed oil, glyceryl stearate, peg-60 hydrogeneted castor oil, panthenol, tocoperol, linoleic acid, retinyl palmitate, polysorbate 20, methylchloroisothiazolinone, methylisothiazolinone, butylphenyl mathylpropional.


Moja opinia
Opakowanie jest plastikowym workiem. Zawartość produkty to 1L ( jak za tą cenę to na prawdę się opłaca. Zapach delikatny i przyjemny. Konsystencja kremowa i gęsta. Po umyciu skóra pachnie przez długi czas. Stosuje go już od dłuższego czasu i skóra moich dłoni na prawdę jest delikatna i przyjemna w dotyku, do tego moje paznokcie wyglądają na zdrowsze i zrobiły się twarde ( 2 miesiące temu ściągnęłam żelowe paznokcie). Dokładnie zmywa brud z rąk pozostawiając przyjemny zapach. Zawartość opakowania śmiało starcza na ok 3 miesiące. Ja osobiście przelewam go do pojemnika po mydle z Avon. Szczerze mogę go polecić. Jest dostępny chyba w 3 lub 4 wariantach zapachowych. To już moje drugie opakowanie ( wcześniej miałam oliwkowy, z którego też byłam zadowolona). Już wiem, że jak ten mi się skończy sięgnę po kolejny tym razem miodowy :)





poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Antyperspirant w sztyfcie pod pachy Fa - moja opinia

Dzisiaj coś dla tych co mają ciągły problem z potliwością. Moja opinia sztyftu pod pachy firmy Fa.



Moja opinia
Zapach lekko kwiatowy. Cały antyperspirant jest białym kamiennym sztyftem. Całość w plastikowym opakowaniu z pokrętem na dole opakowania i różową zatyczką. Pojemność 50ml.
Jak dla mnie rewelacja. Dawno nie trafiłam na tak dobry antyperspirant. Na reszcie zakończył się mój problem z zapachem potu i mokrych plamach na ubraniach. Dzięki takiej konsystencji jest bardzo wydajny. Używam go już ponad miesiąc a jego zawartość dużo się nie zmniejszyła. Myślę, że spokojnie starczy na 3 miesiące. Polecam go kobietą, które mają problem z dużą potliwością.



No i jeszcze zdjęcie moich ostatnich malusieńkich zakupów w Biedronce.


sobota, 9 sierpnia 2014

Naturalny mus do ciała o zapachy wiśni i czekolady FM Group - moja opinia

Witam wszystkich ponownie. Dzisiaj coś innego niż Avon :D ( nareszcie). Chciałabym się z wami podzielić opinią na temat ( jak na razie) mojego ulubionego musu do ciała. 


Opis producenta na stronie:

Naturalny mus do ciała o delikatnej, aksamitnej konsystencji. Kompozycja odżywczych składników mineralnych sprawia, że mus doskonale sprawdza się w codziennej pielęgnacji przesuszonej skóry. Wzbogacony został o masło shea i olej kokosowy, które – dzięki zawartości witamin A i E, minerałów oraz kwasów tłuszczowych – wnikają głęboko w skórę, odżywiając ją i regenerując. Kwas gamma-linolenowy, znajdujący się w oleju z ogórecznika lekarskiego, wyraźnie poprawia napięcie skóry, pozostawiając ją sprężystą i gładką. Mus posiada piękny zapach wiśni zanurzonych w czekoladzie, który poprawia nastrój i pomaga się zrelaksować.


Moja opinia
Zaczełam używać tego musu jakiś czas temu kiedy moja skóra błagała o nawilżenie. Zapach jest po prostu cudny. Mieszanka wiśni i czekolady powala na kolana, ale niestety kiedy się za mocno wysmarujemy i czujemy ciągle ten zapach może nam się zrobić po prostu nie dobrze. Konsystencja zbitego musu, ale pod wpływem ciepła naszych palców z opakowania nie wyciągamy nadmiernej ilości musu. Pod wpływem ciepła ciała mus robi się delikatny i moja skóra bardzo szybko go wchłania. Dzięki takiej konsystencji produkt na bardzo długo wystarcza, on po prostu daje nam wrażenie, że go nie ubywa. Moja skóra po nim się bardzo poprawiła. Jest gładka, delikatna w dotyku i jednocześnie nawilżona. Mus jest zapakowany w dużym białym, plastikowym pojemniku z zakrętką o pojemności 180ml. Cena to ok 46zł, ale jest to rewelacyjny kosmetyk na prezent. Ja osobiście go polecam.

Moja ocena 4/5

środa, 6 sierpnia 2014

Farba do włosów Avon - moja opinia

Hej dziewczyny :)) Dzisiaj podzielę się z wami moją opinią na temat farby do włosów od Avon. Kolor Średni złoty brąz 5.3.

Od jakiegoś czasu zamawiam sobie farby z tej serii i zawsze jestem z nich zadowolona. Praktycznie zawsze wychodzi mi taki kolor jak na opakowaniu. W pudełku znajduje się instrukcja i rękawiczki, emulsja aktywująca, krem koloryzujący, balsam pielęgnujący, a także coś czego nigdy nie spotkałam w innych farbach - preparat przygotowujący do farbowania. 
Zapach farby jak i odżywki i preparatu jest bardzo przyjemny, nie gryzie w nos, a wręcz przeciwnie. Farbę na włosach trzymamy ok 30 minut. Po zmyciu farby i odżywki włosy są delikatne w dotyku, przyjemnie pachną. Kolor się nie zmywa przy każdym myciu. Ja farbuje włosy co 2 miesiące i zawsze ciesze się ślicznym kolorem włosów. To już moje chyba 6 czy 7 opakowanie od kiedy farbuje włosy farbami Avon i szczerze mogę je polecić każdemu. Cena to w zależności od katalogu. Zazwyczaj to 19,99zł. 


Moja ocena 5/5 :))



A jaka farba do włosów jest waszym ulubieńcem?

Zapraszam na rozdanie :)

Zapraszam wszystkie dziewczyny na pewne rozdanie na blogu http://kosmomodowo.blogspot.com/


wtorek, 5 sierpnia 2014

Moje małe zamówienie z Avon i zaproszenie na rozdanie

Hej dziewczyny. Wczoraj przybyło do mnie moje male zamówienie z Avonu. Chciałam uzupełnić moje malutkie braki w kosmetyczce przed studiami bo w czasie ich trwania będę w większym mieście i na pewno będę chodziła po sklepach i raczej kupowała kosmetyki innych marek.

- Żel pod prysznic i balsam do ciała Kwiat jabłoni
-Plynny eyeliner
-Konturówka do oczu 
-Puder prasowany "Idealna cera" odcień Fair
-Upiększający krem - podklad BB odcień Nude

Po lewej kreska zrobiona eyelinerem, a po prawej konturówką tylko, że w rzeczywistości jest bardziej zielona



Zapraszam na rozdanie z okazji 100 posta na blogu books-nails-happiness ( kliknij)

poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Olejek arganowy 3w1 od Bielendy - moja opinia

Dzisiaj na prośbę mojej przyjaciółki Agnieszki podzielę się z wami moją opinią na temat Olejku Arganowego 3w1 do włosów, twarzy i ciała z Bielendy. 

Opis z opakowania 
Drogocenny olejek arganowy 3w1
to prawdziwy upiększający eliksir dla Twojego ciała, twarzy i włosów. Kompozycja składników odżywczych wyraźnie odżywia, nawilża i wygładza oraz poprawia napięcie i elastyczność. Olejek delikatnie rozświetla, przywraca zdrowy blask oraz właściwą kondycję ciału i włosom. Poczujesz się wspaniale we własnej skórze: młodsza, atrakcyjniejsza i piękniejsza. 
EFEKT: Satynowa skóra, gładka cera , jedwabiste włosy.
Skład:
glycine soja ( soybean) oil, caprylic / capric triglyceride, argania spiosa kemel oil, elaeis guineensis ( palm) oil, tocopherol, squalene, ascorbyl pal,itate, beta sitosterol, perfum (fragrance), cinnamal, eugenol, hexyl cinnamal, hydroxyisohexyl 3-cyclohexene carboxyaldehyde, limonene, linalool.


Moja opinia:
Olejek jest w brązowo przeźroczystym opakowaniu o pojemności 150ml. Wiele osób mogło by powiedzieć, że to bardzo mało, ale dzięki atomizerowi, który daje małą ilość olejku jest bardzo wydajny. Mi osobiście starczył już 3 miesiące i jeszcze nadal jest. Jeżeli chodzi o włosy ja daje go 1 pompkę na mokre końcówki, ale i tak olejku pozostaje mi jeszcze sporo na reszte włosów. Na twarz również wystarcza 1 pompka. Włosy pozostają świecące po wysuszeniu, a twarz jest natychmiast nawilżona. Ja bardzo go polecam osobą z suchą skórą, wystarczy wieczorem po kąpieli nasmarować się tym olejkiem a rano cieszycie się delikatną w dotyku skórą. Zapach jest specyficzny i przyjemny. Uwielbiam ten zapach. Często używam go do masaży pleców i rąk. Pod wpływem ciepła ciała olejek robi się rzadszy i bardzo fajnie się masuje ciało drugiej osoby. Skóra po nim staje się elastyczna nawet po pierwszym użyciu. Gorąco polecam. Często można go spotkać w Rossmanie w promocji. 

Spotkaliście się już z tym olejkiem?? Co o nim sądzicie? Piszcie w komentarzach.


niedziela, 3 sierpnia 2014

Denko lipcowe - czyli puste opakowania kosmetyków

No i się doczekałam. Na reszcie :DD Moje pierwsze denko mogę wam pokazać. O dziwo nie jest takie malutkie. Chodź już w torbie są 2 puste opakowania, które wczoraj wykończyła, ale pokaże je dopiero z denkiem sierpniowym.

No to zaczynamy :))

1. Dwufazowy olejek do kąpieli stop - płyn i oliwka oddzielają się od siebie. Zapach typowo morski. Ja po nim nie byłam zadowolona, bo tak na prawdę nie widziałam jakiś efektów po tym olejku. Raczej po niego już nie sięgne.


2. Woda toaletowa Summer White Sunset Avon - jak dla mnie rewelacja. Kocham tą perfumę. To mój zapach na lato. Rzadko można spotkać wodę toaletową czy perfumę, która pachnie inaczej latem i zimą. Na lato jest rewelacyjna. Już 2 kolejne są w zapasie. 
3.Zestaw plastrów z woskiem do depilacji twarzy " Idealna gładkość" AVON - totalna beznadzieja. W zestawie jest chyba 10 plastrów i 2 husteczki nawilżone olejkiem. Ja dostałam po nich takiej wysypki, że masakra. Całą skórę tam gdzie goliłam wąsa miałam w chrostach. Nigdy już po nie na pewno nie sięgnę.

4. Odżywczy eliksier do kąpieli, Planet SPA Avon. Ma bardzo przyjemny zapach niby kwiatowy, ale podchodzi trochę pod owocowy. Bardzo gęsty, dzięki czemu jest bardzo wydajny. Bardzo fajnie się sprawdza w okresie świątecznym, ale nie tylko. Polecam tym co lubią poleżeć sobie w wannie. Ja na pewno kupie sobie na zapas. 
5 i 6 pasty do zębów Max White One. Rewelacyjnie wybielają zęby. Już po tygodniu używania pasty 2x dziennie widać nieziemski efekt. Ja jako osoba paląca miałam zawsze żółte zęby. Teraz mimo, że dalej palę ciesze się białymi zębami. Na pewno kupie jeszcze nie raz.

7. Odżywka do włosów farbowanych Ziaja - Ja na pewno jej nie kupię, ale możecie o niej przeczytać TU.
 8. Szampon do włosów farbowanych Ziaja - Ja na pewno jego nie kupię, ale możecie o nim przeczytać TU.
9. Szampon dodający blasku AVON. Jest rewelacyjny. Włosy po nim wyglądają na zadbane, nawet kolor po farbowaniu chroni, a do tego brak problemów z rozczesywaniem. Jest bardzo gęsty i bardzo wydajny, a jesnocześnie ma bardzo przyjemny zapach. Na pewno po niego sięgnę jeszcze nie raz. 

sobota, 2 sierpnia 2014

Wczorajszy przegląd pocztowy

Dzisiaj kolejny szybki post z przeglądem pocztowym, a już jutro moje pierwsze Denko :D
W czwartek moja pani listonosz przyniosła mi 3 paczuszki. Oto ich zawartość.

Paczka z gminy Poraj w odpowiedzi na moja prośbę w mailu do nich. 

Jakiś czas temu na stronie Yodeymy ( kliknij!)można było zamówić 15ml próbkę perfum. Oto moja 
AKCJA NADAL TRWA

No i ostatnia przysyła to karta lojalnościowa od Hebe. Wystarczyło się zarejestrować i podać adres. Wraz z kartą przyszła gazetka z artykułami i promocjami dla posiadaczy karty. Na pewno się przyda jak będę jechała do mamy.