Obserwatorzy

środa, 17 grudnia 2014

ShinyBox grudzien 2014 - czy trafił w moje oczekiwania?

Hej dziewczyny :-) za mną ciężkie parę dni, ale już wracam. W poniedziałek ok 17 30 w moje ręce wpadła paczka od ShinyBox. On tak to grudniowy box :-D wszyscy oczekiwali go z niecierpliwością i ja również, ale czy to oczekiwanie się opłaciło?


W grudniowym pudełku znalazło się: 

- cynamonowe mydło

- wazelina

- balsam z wazelina

- pasta do zębów wybielająca

- krem pod oczy

- brokat+ cień+ cień(?)


- płyn do demakijażu


dodatkowo kolejna przypinka


Całość prezentuje się tak:


Powiem szczerze, że niestety nie trafili w moje oczekiwania. Mydełek w kostce nie używam, pasta do zębów wybielająca też nie bardzo bo mam wrażliwe szkliwo, ale mój men stwierdził, że ją wypróbuje. Płyn do demakijażu - będzie musiał poczekać na swoją kolej jakieś 6 miesięcy, wazeliny nie używam, a mam ich 4 w domu, zawsze men bierze i smaruje uszczelki na zimę by drzwi nie przymarzły, balsam z wazeliną poczeka do kolejnej zimy bo mam jeszcze spory zapas balsamów a zanim je zużyje będzie lato i chyba raczej dziwnie będzie smarować się balsamem z wazeliną jak na dworze upał. Cienie i brokat - kurcze i to wkurzyło mnie niemiłosiernie, z tej samej firmy było 5 cieni ostatnio i teraz znowu są cienie. Nie dość, że mam mnóstwo cieni to jeszcze w 2 miesiące przybyło mi 7 nowych. A brokat to nie wiem na co pójdzie, ale też nie prędko. No i jedyna rzecz jaka mi się przydałaby to krem pod oczy, ale niestety jest na wygładzenie zmarszczek. Powiedzcie mi jak można 23 letniej dziewczynie dać krem na wygładzenie zmarszczek?? Masakra. 


Podsumowując: W grudniu ShinyBox reklamuje się hasłem "Stop nietrafionym prezentom" a to taka klapa :((

Powiem szczerze, że to moje 2 pudełko. Z pierwszego byłam zadowolona, zaś z 2 totalna klapa. 


3 komentarze:

  1. Kiedyś bardzo zastanawiałam się nad tego typu boxami - podobało mi się, że można za mniejsze pieniądze dostać produkty droższe czy luksusowe no i ta możliwość testowania nowości była zachęcająca.
    Z czasem pooglądałam sobie kilka postów / filmików i stwierdziłam, że się do tego nie nadaję. Po pierwsze nie lubię mieć dużo kosmetyków, a po drugie obawiam się skończenia z miliardem różnych kosmetyków, których nie chce lub nie potrzebuję.

    Zastanowiłabym się nad subskrybcją gdyby była możliwość wybrania kosmetyków z jakiejś większej puli.

    By zakończyć pozytywnie - mam nadzieję, że następne pudełko będzie bardziej trafione :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja cieszę się z kremu pod oczy pomimo, że mam 26 lat ;) w końcu on zapobiega zmarszczkom a nie usuwa istniejące :P

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja dostałam ostatni cud miód box i też się bardzo zawiodłam :( coś pechowy ten grudzień strasznie...

    OdpowiedzUsuń