Te płatki zawsze można dostać w zimie za nie wielkie pieniądze ok 5-8zł ( w zależności od katalogu).
W plastikowym opakowaniu są płatki w kształcie śnieżynek ( chociaż mi to wygląda na kwiatki). U mnie średnio się sprawdziły. Polegają na tym, że do wanny nalewamy wodę i rozsypujemy płatki. Woda owszem ładnie pachnie, ale nawet się nie pieni. Mi ten zapach podchodzi pod lawendę. Płatki pod wpływem ciepłej wody się rozpuszczają, ale ja będąc w wannie czuję jak by takie gródki od mydła mi poprzylepiały się do ciała. Okropne uczucie. W opakowaniu jest ich na prawdę dużo. Mi starczyło na 10-12 kąpieli, ale już na pewno po nie nie sięgnę.
Moja ocena 2/5
A wy co o nich sądzicie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz