Obserwatorzy

piątek, 23 stycznia 2015

Moj styczniowy Shiny Box

Hej kochane. We wtorek przyszła do mnie paczka z styczniowym SB i dzisiaj chciałabym pokazać wam jej zawartość :))


Jako pierwszy w moje ręce wpadł peeling, który był jeszcze w pudełku, ale niestety gdzieś go zapodziałam. Oczyszczający peeling do twarzy. Czeka na swoją kolej, ale zapach ma super, delikatny, ale też taki ziołowy. 

Z Sylveco jest jeszcze szampon odbudowujący z pszenica i owsem.  Już niebawem go użyję, bo mój się już kończy. Dla tych, którzy dostali ten szampon dostali saszetkę balsamu myjącego do włosów. 


Kolejnym produktem są kuleczki rozświetlające. Już niebawem recenzja bo już poszły w ruch.

Następnie serum do twarzy w żelu. Czeka na swoją kolej, ale na pewno będzie recenzja.

I jako ostatni super balsam do ust z złotem. Na jego temat też w lutym będzie recenzja :))



Dzisiaj taki szybki post, ale już jutro styczniowe denko :))


1 komentarz:

  1. Takie sobie te pudełeczko.. W sumie nic aż takiego nadzwyczajnego. Znaczy szampon z sylveco ekstra, ale chodzi mi o to że ja zawsze spodziewam się trochę bardziej ekskluzywnych produktów..

    OdpowiedzUsuń