Obserwatorzy

wtorek, 21 lipca 2015

Pielęgnacja stóp z Sylveco??

Witajcie kochane. Przychodzę do was dzisiaj z moja małą recenzją kremu do stóp, jaki ostatnio wpadł mi w ręce. Podczas dermokonsultacji Sylveco w Legnicy kupiłam krem do stóp. Na początku zastanawiałam się czy dobrze zrobiłam wydając na niego masę kasy bo aż 17zł złotych, ale przetestowałam i się przekonałam. Warto czy nie?? Odpowiedź znajdziecie poniżej.

Krem kupujemy w kartonowym opakowaniu. Gęsty i biały krem jest zamknięty w białek tubce o zielonej nakrętce z zamknięciem typu klik. Ma na sobie piękną zielono szara grafikę co przyciąga wzrok. Tubka mieści 75ml. Wydawało mi się, że to mało, ale okazało się iż taka ilość zużywana jest przez długi czas. 





Krem ma za zadanie nawilżyć i zregenerować nasze stopy i rzeczywiście to robi. Już po 2 użyciach ten krem podbił moje serce. Stopy są nawilżone i jak by delikatniejsze. Używam tego kremu już od prawie 2 miesięcy i on dalej jest. Pod wystarczy tylko trochę dać na ręce i on pod wpływem ciepła nie jest taki gęsty i bardzo łatwo się rozprowadza, a co za tym idzie też szybko wsiąka w naszą skórę. Można po kremować stopy i po 5 minut spokojnie chodzić a nawet założyć buty i wyjść na dwór. Aktualnie za 2 tygodnie idę na wesele i wiem, że mogę przetańczyć całą noc na boso bo moje stopy są zadbane i ładnie wyglądają właśnie dzięki temu kremowi więc nie będę się wstydziła ściągnąć butów :)). Krem ma wiele swoich plusów i chyba tylko jeden minus (cena). Do kolejnych plusów należy przydatność - krem może być otwarty tylko przez 6 miesięcy. Następnie zawiera aloes i olejki z brzozy co działa przeciwbakteryjnie i mogą go używać osoby z grzybicą stóp nie martwiąc się, że bakterie zostaną przeniesione. Wiele osób czytając skład i widząc w nim alkohol by się przeraziły i odłożyły na półkę z powrotem, ale zawiera on alkohol z tych dobrych a nie złych czyli alkohol cetylowy jest to alkohol tłusty i do tego wspomaga szybsze wchłanianie składników odżywczych. 

Czy warto wydać 17zł za krem do stóp o pojemności 75ml?? Oczywiście, że warto! Polecam go z czystym sumieniem i wiem, że żadna z was przy odpowiednim stosowaniu się nim nie rozczaruje. Polecam wam również kupować kosmetyki Sylveco na różnych dermokonsultacjach bo można dostać różne gratisy. Ja dostałam próbki wszystkich produktów jakie chciałam z tej firmy i do tego gratis pomadkę peelingującą. A tutaj [klik klik klik] możecie zobaczyć czy w najbliższym czasie są takie dermokonsultacje w waszych miastach jest coś takiego organizowane. 


6 komentarzy:

  1. Skoro warto to z pewnością się skuszę;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sylveco ma bardzo fajne produkty, ale nie wiedziałam, że mają też produkty do stóp! Brzmi ciekawie i widzę, że skład ma bardzo dobry ;) Miałam lekki krem brzozowy i bardzo go polubiłam i zapewne kiedyś do niego wrócę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja ciągle zapominam o stopach i zazwyczaj je nawilżam tylko balsamem (teraz mam ten z biolaven). Mam krem do rąk sylveco i sprawdza się świetnie, więc chyba powinnam w końcu zainwestować w krem do stóp.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jak na razie jestem zadowolona z kremu do stóp od Starej Mydlarni :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam go, jest u mnie od 3 lat razem z kremem do rąk sylveco. Świetne kosmetyki naturalne za normalne pieniądze.

    Ja nie jestem w stanie wejść do starej mydlarni, tam tak śmierdzi (chemiczną naturą), że mnie mdli jak przechodzę obok. Współczuję ludziom, którzy tam pracują.

    OdpowiedzUsuń