Obserwatorzy

niedziela, 3 maja 2015

SPA dla stóp?

Witajcie kochane. Dzisiaj przychodzę do was z postem, który  zapowiadałam już w denku marcowym, ale jakoś do tej pory nie mogłam się za niego wziąć. I nareszcie nadeszła niedziela i znalazłam czas by w końcu wam napisać ten post. Dzisiaj będzie mowa o Inowacyjnej masce do stóp w formie skarpetek. 
Co pisze producent na opakowaniu?
SPA w innowacyjnych skarpetkach. Twój sekret regeneracji stóp to zabieg niczym z salonu SPA. 
Innowacyjna maska do stop w formie skarpetek z płatkiem fizelinowym nasączonym masłem shea, witaminami E iF, olejkiem z drzewa herbacianego, miętą pieprzową, mocznikiem, proteinami kaszmiru to intensywna kuracja regenerująco - nawilżająca stworzona z myślą o profesjonalnej pielęgnacji Twoich stóp. To ekonomiczny produkt, który pozwala na systematyczną pielęgnację w domowym zaciszu. Zapewnij swoim stopą luksus w pielęgnacji.

Sposób użycia:
 1. Dokładnie umyj i osusz stopy.
2. Nałóż je na stopu i zamknij szczelnie
3.Po 20-30 minutach zdejmij skarpetki.

Moja opinia:
Produkt dostajemy w kartonowym opakowaniu w kształcie graniastosłupa. Po otwarciu opakowania wyciągamy srebrną saszetkę taką jak na zdjęciu wyżej. Po delikatnym otwarciu opakowania wyciągamy foliowe skarpetki złożone w kosteczkę. Po rozłożeniu mamy taki widok jak na zdjęciu poniżej.

 Skarpetki są 2 warstwowe. na zewnątrz folia a w środku włóknina przypominająca agrowłókninę działkową. Nasączona jest dziwnym kremem dającym mocny aromat mięty. Nakładamy skarpetki na stopu i pozostawiamy na 20-30minut. Dziewczyny dla mnie jest to 10zł wyrzucone w błoto i 30 minut z życiorysu wyjęte. Na moich stopach nie zadziałały nic a nic. Zero nawilżenia, zero jakiegokolwiek efektu. Moje stopy takie jakie były przed włożeniem skarpet były takie same po ich ściągnięciu. Do tego to dziwne uczucie jak się wkłada ciepłą stopę w zimny krem. Blee.... Aż mnie potrząsło na samą myśl. Można je kupić w różnych drogeriach. ja akurat je widziałam w Naturze. Nie polecam ich bo są beznadziejne. Nic nie robią. O wiele lepiej działa zwykły krem do stóp z Avonu a kosztuje mniej i starcza na dłużej. Ja je dostałam w ShinyBoxie i dlatego miałam możliwość ich testowania. Ale przyznam się, że już wcześniej je kupiłam i cieszę się, że ich jednak nei wrzuciłam do zakupowego koszyka. 
Miłej niedzieli dziewczyny :)) 

2 komentarze:

  1. Szkoda,że nic nie zrobiły;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam te skarpetki ale już mi przeszła ochota na ich użytkowanie. Myślałam, że są lepsze ;P

    OdpowiedzUsuń